piątek, 12 kwietnia 2013

Rozdział V

Rozdział 5 Wreszcie aldona i jej pan przyśli. Ten pan miał 15 lat to raczej był chłopakiem.Był w kariny wieku. - Cześć co tam u ciebie.? - Hej nic tylko nudy a u ciebie.? - Spoko - Coś ty taki uśmiechnięty - Bo zawsze taki jestem.?] - Chyba nie - Chcesz iść na lody.? - Chętnie Karina i Robert bo tak miał na imie pan Aldony poszli na lody - Uwilbiam lody - Ja też Karina myślała o robercie. Ale nie wiedziała że uda się jej poderwać. Chętnie ,że sobą wszędzie chodzili. - Myśle , że musze już iść do domu musze się pouczyć - Okey zobaczymy się jutro ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Nastepny rodział w piątek i napisze go inna julia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz