piątek, 26 kwietnia 2013
Rozdzial Vll
- Chodż do kina może.?
- Jasne chodźmy
Choć byli z psami. Nie zwracali uwagi na ochroniarzy. Karina chciała z nim chodzić. Choć bała się zapytać.
- Robert.?
- Ta.?
- Kto ci się bardzo podoba Xd .?
- A wiesz taka dziewczyna… ma na imie karina
Karina uśmiechnieła się. Naprawde to była ona nikt inny.
- A tobie kto się podoba
- Taki chłopak … ma na imie Robert xD
- Naprawde.?
- Tak
Nagle była 21
- Musze już isć pa!!
- Na razie xD
Karina doszła do domu. Zjadła kolacje. Położyła puszka spać . A potem ona poszła spać. Sniło jej się Robert i ona.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Postanowilam ze wpisy beda w sobote w niedziele i piatek dobra nastepny wpis napisze tamta julia
sobota, 20 kwietnia 2013
Rozdzial Vl
Następnego ranka karina się wykopała, A puszek był pewnie
zdernenowany że aldona się z nim spotka.Karina nie rozumie jego zachowania.
- Puszku przestań przecież wiesz , że ona cie kocha.
Puszek już przestał jeść i położył się na kanapie.
- Masz pooglądaj sobie telewizje.
Puszek miał wielkie oczy. Karina robiła sobie
warkocza.Pomalowała paznokcie. I wzięła smycz .
- Choć puszek!
No i poszli. Za haustawką było widać roberta.
- Cześć i jak.?
- Dobrze dzisiaj niedziela.?
-No tak
-No tak
- O to jutro ide do liceum
------------------------------------------------------------------------------
Sorki ze wczesniej nie dodalam ale musialam sie uczyc do tesów xD nastepny rozdział napisze wam admistatorka ;p
piątek, 12 kwietnia 2013
Rozdział V
Rozdział 5
Wreszcie aldona i jej pan przyśli. Ten pan miał 15 lat to raczej był chłopakiem.Był w kariny wieku.
- Cześć co tam u ciebie.?
- Hej nic tylko nudy a u ciebie.?
- Spoko
- Coś ty taki uśmiechnięty
- Bo zawsze taki jestem.?]
- Chyba nie
- Chcesz iść na lody.?
- Chętnie
Karina i Robert bo tak miał na imie pan Aldony poszli na lody
- Uwilbiam lody
- Ja też
Karina myślała o robercie. Ale nie wiedziała że uda się jej poderwać. Chętnie ,że sobą wszędzie chodzili.
- Myśle , że musze już iść do domu musze się pouczyć
- Okey zobaczymy się jutro
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nastepny rodział w piątek i napisze go inna julia
sobota, 6 kwietnia 2013
Rozdział IV
Był już ranek. Karina wstała i zrobiła sobie śniadanie.
Puszek jeszcze spał. Karina czytała gazete z pracami
„Pomoc w kawiarni 40 zł na jeden dzień hmmm chyba zadzwonie”
- Halo ja w sprawie pracy.
- Dobrze niech pani przyjdzie jutro na rozmowe.
- Dobrze
- Dowidzenia
- Dowidzenia
„Jej mam prace ”
Puszek się obudził.
- O cześć już ci daję karme.
Karina sięgnęła po karme.
- Mam prace!
Puszek Pomerdał ogonkiem. Chyba miał dobry sen. O swojej miłości. Chciał wyjść do parku gdzie jego miłość.
- Dobra chodż .
Puszek machał ogonem. Karina i puszek wyszli do parku.Nie spotkali jednak miłości puszka.Miała ona na imie aldona.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nastepny rodział w piatek ;) nastepny
czwartek, 4 kwietnia 2013
Rozdział lll
Karina postanowiła , że ucieknie ma już 1000 zł starczy na nowe mieszkanie . Było one luksusowe a . Oczywiście bedzię mieszkać z puszkiem nazwała tak znalezionego psa.
- Chcesz jesć.?
Puszek pomerdał ogonkiem to znaczyło , że tak. Karina wyjęła puszke z karmą i wsypała mu do miski.
- Jeny co to.?
- Puszku oglądasz nickeodeon .
Puszek wskoczył na łóżko.
- Myslisz ze dostali mój list.?
Puszek się położył. Była już 23:30
- Dobra ide spać
Puszek się do niej przytulił
„Chyba będzie dobrze znajde tylko prace”
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Dzieki za uwage nara
środa, 3 kwietnia 2013
Rozdział ll
No i co z tego wyszło to , że malwina miała okazje do ucieczki to uciekła
- Dałaś ogłoszenie
- Tak już z 20 ogłoszeń
„Co się z nią stało”
- Już wiem na przed ostatnim przystanku wysiadła a on ma na imie myjgot
I rodzina pojechała.Lecz było dużo przystanków o tej nazwie padli na nie właściwy
- Jeny gdzie ona
„ Może gdzieś się zgubiła”
Nagle podszedł do niej piesek. Wyglądał na kundelka.
- Kto cię zostawił?
Piesek pomerdał ogonem i pokażał , że jest głodny.
- Okey wezmę cię ze sobą
***
Gdy karina już była w domu, wszyscy się kłócili.
- Skąd wiesz , że on jest chory.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzieki za uwage nastepny rozdział chyba pojawi sie w nastepnym tygodniu
piątek, 29 marca 2013
Czmeu mnie to spotyka rozdział l
Rozdział 1
Gdy były wakacje Malwina i Karina wybrały się na basen.
- Ale tu fajnie
- No nie?
Choć Karina była uśmiechnięta znowu posmutniała
- Co ci?
„Nie mogę o tym mówić”
- Dobra choć na lody.
- Okey ja biorę malinowe
Dziewczyny poszły do restauracji. Bardzo świetnie się bawiły .Choć Malwina oszalała.Karina szybko ją zabrała do domu
- A panie gdzie się wybierają
- Do domu
- Tak wcześnie
- Słuchaj kolo przepuść nas rozumiesz?
- Dobra idzcie.
„Ten gościu jest dziwny”
Karina i Malwina wyszły z budynku
- O jest nasz autobus
- Ja niechce jechać
- Malwina!!
Karina zastanawiała się czy można ją wyleczyć
- Dobra jedzmy
„Malwina teraz bądź cicho proszę cię”
- Ale tu nie chce mówić..
środa, 27 marca 2013
Hejka miśki :*
Nastepna książka juz wkótce pisze ją narazie ale nie długo bedzie wiec sie psodziejwajcie jej pod nosem przypominam ze bedzie z seri Czemu mnie to spotyka nara :*
środa, 6 marca 2013
Siemka tu bedzie blog na którym pisze swoje książki. Na start napisze swoją pierwszą książke.
Książka pt. "Czemu mnie to spotyka"
Rozdział 1
Karina spała jeszcze słodko ,gdy do pokoju weszła jej siostra Natalia.
- Wstawaj siostra dzisiaj ty sprzatasz dom. mówi Natalia
- Jeszcze czego , dzisiaj ty! Wrzasnęła Karina
- Ech ciebie się nie nabierze. Posmutniała Natalia
- Nie czaruj mi tu tymi oczami. Karina stała i weszła na komputer
- Chyba dzisiaj czwartek i na kompa nie wchodzimy. A i zaraz do szkoły
- Boże nie moge wejść na fejsa?
- Chętnie można , ale jeśli nie powiem mamie. Powiedziała Natalia z uśmiechem
- Dobra co mam zrobić? Spytała się karina
- Hm możesz posprzątać za mnie dom
" Jeszcze się z nią policze" myśli karina
- Aha lepiej idż do szkoły. Powiedziała Natalia mrugająć okiem do kariny
- Ehe. Powiedziała z przekąsem karina
***
- Kurcze jak u niej brudno. mówi karina
- Chyba dzisiaj sprząta Natalia. mówi mama
" Co ja teraz powiem"
- Tak ale... Przerwała Karina by coś wymyślić
Rozdział 2
W tej samej chwili wróciła Natalia.
- Dlaczego Karina sprząta za ciebie. Zapytała mama.
- Bo miałam dłuższy dzień w szkole . Skłamała Natalia
" Uf o mały włos " Pomysłała Karina
- Okej ja ide na zakupy. Powiedziała mama
Drzwi się zamkneły
- Dom posprzątany. mówi Karina
- Dzięki. mówi Natalia
Rozdział 3
- Kurde patrz jak Malwina wygląda na fejsie .mówi Natalia
- Nie chce już tego słuchać! Krzyknęła Karina
- Myślałam, że będziesz miła , Ale widzę, że musze powiedzieć mamo!!!! Krzyknęła Natalia
- Dobra wygląda głupio " Wcale , że nie wygląda głupio, to ty wyglądasz głupio, a i nie ma mamy w domu" . Myśli Karina
-Okey teraz idz po sok malinowy
- Jak ja lubie te prace
- Słyszałam coś?
-Nie nic
Karina poszła po sok malinowy , gdy nagle zadzwonił jej iphone
- halo
- Okey chętnie w kawiarni o 16:00 okey
- masz jakies plany na dzisiaj? Spytała sie Natalia
Rozdział 4
- A co? Pyta się Karina
- Bo dzisiaj robisz mi manicure, makijaż, masaż i kąpiel
- Mam plany zamierzałam isc z melani do kina. Skłamała Karina
- Dobra idż sama to zrobie
- Dzieki jesteś wielka!!! Powiedziała karina
***
Hej! siostra mnie puściła. mówi karina
- Myslałem , że już nie przyjdziesz. mówi kevin
- Ale jestem! Krzykneła karina
- Dobra co zamówisz! mówi kevin
- zamuwie chętnie tort . Powiedziała karina
- Okey już się robi Powiedzial kevin
- kevin czy wiesz, że...
Rozdział 5
Że co?
-Że nie mogę jutro wyjść
- Dlaczego?
- Bo.... Nie chce mi sie mówić
- Aha
-Musze iść pa!
- Okey pa
***
- Siostra jutro musisz mnie puscić plis!
- Niby czemu?
- Prosze daj mi żyć mam chłopaka
- Niby on jest ważniejszy od zakazu?
- Mam już dość powiedz mamie!
- Mamo!!!!
Mama biegnie po schodach
-Tak?
- Karina weszła na fejsa w czwartek
- Karina masz zakaz do odwołania
- Niby dlaczego
- Nie wychdzisz z domu do końca miesiąca
" Ale wpadka zabije Natalie"
Rozdział 6
- Ale ja mam chłopaka i musze się z nim spotkać
- Żadnych ale
Drzwi od pokoju natali trzasnęły
- Nie no dzięki
- Nie ma za co
- Teraz wyjdż z mojego pokoju
Drzwi się zamkneły
" Mam już jej dość Lepiej wyrusze w podróz
Karina spakowała wszystkie rzeczy i wyszła.
- Musze znależć coś.
- Wiem statek odpływa , a ja popłyne z nim
Karina weszła na statek i schowała sie za pudłami
Rozdział 7
Karina dopłyneła do brzegu
- Omg nie znajde tu mieszkania
Nagle podesła dziewczynka
- Przepraszam nie wiesz gdzie mozna kupić namiot?
- Tak wiem w prosto zkrecić w lewo i tam jest sklep.
- Dobrze dziękuje
- Nie ma za co!
Karina poszła do sklepu i kupiła namiot
- Okey teraz tylko się tu rozstawić
- Dobra zjem tylko pączka i ide spać
Karina zjadła pączka i położyła sie w namiocie
Był już poranek słońce świeciło a karina myślała: " Zadzwonie do kevina nie chce być tu sama "Hm nie odbiera " " Może wróce do domu" "Znajde inny dom" Karina wsiadła do statku i popłyneła do swojego miasta jak już była w mieście zobaczyła... Kevina z inną dziewczyną " Nie to nie może być prawda nie! " Karina weszła do restauracji i poszła do stolika gdzie siedział kevin .
- Zrywam z tobą
-Co?! ja cie nie znam
- Jesteś głupi masz dziewczyne lepiej sobie pójde
- No nie zostań
- Prosze to była pomyłka
- Nie!! ide znaleść dom
- Nie zostań
Karina wyszła z restauracji
Rozdział 9
- Dzień dobry!
- Dzień dobry słonko, ty nie w domu?
- Nie traktują mnie jak nie wiem jak to określić
- Dobrze więc szukasz mieszkania?
- Tak
- Możesz u mnie mieszkać
- Nie moge
- Dlaczego?
- Po pierwsze bo pani ma mały dom i meża i córke która ma 13 lat tak jak ja , A po drugie nie chce sprawiać problemu
- Ależ nie sprawiasz choć!
- No dobrze
Karina i pani wiśniewska poszły do wilii.
Rozdział 10
- Łał to pani dom?
- Tak wchodż pokaże ci twój pokój
***
- Jej jaki fajny
- Mamo kto to?
- Nieznasz Malwina?
- Znam o hej!
- Cześć
- Fajnie chyba bedzie ci tu
- No pewnie!
- Choć pokaże ci mój pokój
***
- Fajny
- A jak z kevinem?
- Żle zerwalyśmy
- Czemu?
- Bo był z inną dziewczyną w luksusowej restauracji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)