środa, 3 kwietnia 2013

Rozdział ll

No i co z tego wyszło to , że malwina miała okazje do ucieczki to uciekła - Dałaś ogłoszenie - Tak już z 20 ogłoszeń „Co się z nią stało” - Już wiem na przed ostatnim przystanku wysiadła a on ma na imie myjgot I rodzina pojechała.Lecz było dużo przystanków o tej nazwie padli na nie właściwy - Jeny gdzie ona „ Może gdzieś się zgubiła” Nagle podszedł do niej piesek. Wyglądał na kundelka. - Kto cię zostawił? Piesek pomerdał ogonem i pokażał , że jest głodny. - Okey wezmę cię ze sobą *** Gdy karina już była w domu, wszyscy się kłócili. - Skąd wiesz , że on jest chory. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Dzieki za uwage nastepny rozdział chyba pojawi sie w nastepnym tygodniu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz